W sytuacji, gdy rata kredytu frankowego ciągle rośnie, a wraz z nią zwiększa się również nasze zadłużenie wobec banku, pozew do sądu przeciwko bankowi, który udzielił nam ten kredyt, wydaje się się być słuszny. To nie jest oczywiście jedyne rozwiązanie, ale z pewnością dzięki niemu możemy wygrać z bankiem i odzyskać swoje pieniądze.

Wyrok TSUE daje dużo nadziei i wiary w wygraną z instytucjami finansowymi. Kolejne orzeczenia sądów, stwierdzające nieważność podpisywanych niegdyś umów frankowych, pozwalają na dochodzenie roszczeń wobec banków.

Jedyną przeszkodą w walce z bankiem jest utarte przeświadczenie w opinii wielu frankowiczów, że z bankiem się nie wygra, a nawet jeśli to będzie to sporo kosztować. Obalamy mity i prezentujemy słuszne rozwiązanie dla frankowiczów.

Zanim pójdziesz do sądu

Zanim złożysz pozew do sądu przeciwko bankowi, należy bardzo wnikliwie przeanalizować umowę kredytową. Ważna informacja to rodzaj zaciągniętego kredytu, może on być indeksowany do franka szwajcarskiego lub denominowany.

Ocena zapisów umowy będzie bardzo trudna, jeśli zamierzamy samodzielnie podjąć się tego zadania. Najlepiej w tym celu udać się do kancelarii frankowej, która profesjonalnie przeanalizuje treść umowy pod kątem jej zgodności z prawem, a także poda najoptymalniejsze rozwiązanie.

Kredyt indeksowany udzielano i wypłacano w złotówkach, ale jego spłata zależna była od aktualnego kursu franka szwajcarskiego. Jeśli twój kredyt jest indeksowany, to możesz wystąpić o odfrankowienie kredytu i zwrot części wpłaconych środków.

Kredyt denominowany do franka szwajcarskiego był wypłacany w złotówkach, natomiast jego kwota w umowie była wyrażona we frankach. Posiadanie takiego kredytu daje podstawy do unieważnienia całości umowy i żądania od banku zwrotu dotychczasowych kosztów.

Eksperci w kancelariach odszkodowawczych wyliczą również wszystkie należności, o których zwrot można będzie wystąpić do sądu.

Kolejnym krokiem, który musimy obowiązkowo podjąć zanim złożymy pozew, jest wezwanie banku do zwrócenia wyliczonej należności poniesionych przez nas kosztów przez cały okres kredytowania do dnia bieżącego.

Można się spodziewać, że odpowiedź banku będzie negatywna, ale wraz z dniem doręczenia wezwania możemy naliczać odsetki za zwłokę. To z kolei gwarantuje wypłatę wyższej kwoty w przypadku wygranej z bankiem przed sądem.

Pozew do sądu – na czym polega?

Złożenie pozwu do sądu może mieć dwojaki charakter. Możemy zdecydować się na pozew indywidualny lub zbiorowy, przy czym ten pierwszy rodzaj daje większą szansę na wygraną sprawę, a procedury sądowe w tym przypadku są zwykle szybsze.

Oczywiście wiąże się to również z wyższymi kosztami samego procesu niż przy pozwie zbiorowym. Im więcej bowiem członków grupy składającej pozew, tym mniejsze koszty sądowe i koszt zatrudnienia prawnika lub kancelarii frankowej.

Jeśli zależy ci na czasie, wybierz pozew indywidualny i powierz swoje sprawy w ręce ekspertów z kancelarii frankowej.

Koszty procesu frankowego?

Koszt, związany z rozpoczęciem procesu frankowego jest uzależniony przede wszystkim od samej wartości roszczenia, której dochodzimy. Jest on ustalany indywidualnie i z założenia określany jest jako wartość przedmiotu sporu, którą stanowi żądana kwota pieniężna.

Do tej wartości nie są wliczane odsetki i inne koszty kredytu, takie jak prowizja banku. Dodatkowo, jeśli kredytobiorca występuje z żądaniem ustalenia nieważności umowy frankowej, to wartość przedmiotu sporu powinna być powiększona także o wartość udzielonego kredytu.

Gdy wartość ta jest oznaczona w obcej walucie, koniecznie należy ją wskazać w złotówkach na podstawie kursu franka w dniu wniesienia pozwu.

Warto również wspomnieć o stałej opłacie wnoszonej od składanego pozwu, która przy przedmiocie sporu przekraczającym ponad 20000 złotych wynosi zawsze 1000 złotych. Kwota ta jest zwracana przez przegrywający bank w przypadku wygranej kredytobiorcy.

Podziel się